Zeberka pochodzi ze skwarnych pustyń, gdzie deszcz pada nie każdego roku. Żyje tam w dużych stadach pośród ciernistych zarośli. Ptaka tego można spotkać w Australii.
Zeberka żyje w wielkim pośpiechu – ma 26 dni na gody, zniesienie, wysiadywanie jaj i wychów piskląt.
Gdy wreszcie spadnie rzęsista ulewa, wszelkie życie buja błyskawicznie. Aby rośliny zakwitły, zawiązały się nasiona i zdążyły dojrzeć – muszą wystarczyć dwa tygodnie. Później przyroda znów zapada w odrętwienie.
Na odgłos pierwszych ciężkich kropli deszczu u wszystkich żeberek naraz – samców i samiczek – budzą się gwałtownie pragnienia miłosne. Stado rozbija się na poszczególne zakochane pary: te same, które po ostatnim deszczu wywiodły poprzedni przychówek. Młódź z tamtego lęgu, nie zwlekając, także łączy się w pary – na całe życie, bardzo krótkie.
Jaja zostają zniesione już nazajutrz. Wysiadywanie ich trwa zaledwie 11 dni. Pisklęta po dwóch tygodniach są zdolne do lotu. Właśnie dojrzewają świeże, pożywne, mięclutkie nasiona i owoce. Cykl życia, które na brutalnej pustyni przezwycięża śmierć, zaczyna się od nowa.
Zeberki są chętnie hodowane przez hobbystów, bowiem mają niewielkie wymagania i znoszą nawet niedbałą opiekę.
Hodowcy żeberek wiedzą, że nie wolno Ich trzymać w wolierach ogrodowych ani blisko okna. Jeśli bowiem ujrzą bądź posłyszą deszcz – choćby przelotny – nie bacząc na już złożone jaja, budują na nich wyśclółkę nowego gniazda, by pospiesznie przystąpić do zalotów, godów i kolejnego zniesienia.