Jest to mała ryba morska z rodziny śledziowatych.
Występuje we wschodniej części Oceanu Atlantyckiego i morzach Europy: Morzu Północnym, Bałtyckim i w północnych rejonach Morza Śródziemnego i Czarnego.
Osiąga długość, w zależności od środowiska i podgatunku, od 10 do 20 cm.
Wyglądem bardzo przypomina młodego śledzia.
Cechą odróżniającą jest szorstka krawędź brzucha.
Ciało szprota jest pokryte srebrnymi łuskami, niebieskawymi na grzbiecie.
Tarło odbywa wiosną i na początku lata.
Samica składa do 40 000 ziaren ikry.
Młode wykluwają się po 3?4 dniach.
Larwy unoszą się w wodach pelagialnych.
Szprot jest szeroko wykorzystywany w przetwórstwie rybnym.
Zawartość tłuszczu w mięsie to około 12%, jest źródłem wielu witamin.
Połowy szprota (obok połowów śledzia i dorsza) należą do największych na Morzu Bałtyckim.
Przed przełowieniem sięgały 150 000 ? 250 000 ton rocznie.
Szprota kojarzę tylko ze sklepów spożywczych. Zawsze było mi żal tej ryby – taka malutka a ludzie ją jedzą, sama przez to nie jem szprota. Jakoś inne ryby jem, ale tej ryby nie mogę.